Były szef NATO ostrzega przed Władimirem Putinem. „Nie zatrzyma się na Ukrainie”

Dodano:
Anders Fogh Rasmussen Źródło: Flickr / Norsk olje og gass
Były sekretarz generalny NATO wskazywał na błędy, które Zachód popełnił w relacjach z Rosją i Władimirem Putinem. Zdaniem Andersa Fogha Rasmussena już wcześniej trzeba było nałożyć ostra sankcje, a nie wyrażać oburzenie.

Anders Fogh Rasmussen powiedział w rozmowie z Radiem Wolna Europa, że Władimir Putin zmieniał się na przestrzeni lat. Wspominał, że kiedy spotkał go w 2002 r., prezydent Rosji był „pozytywnie nastawiony, jeśli chodzi o współpracę Rosji i Zachodu, a potem stopniowo zaczął zmieniać zdanie”. Według byłego sekretarza generalnego NATO zmiana przywódcy Rosji na krytykę Zachodu dokonała się między 2005 i 2006 r.

Rasmussen spekulował, że za przemianą Putina stoją rewolucje w Gruzji i na Ukrainie. Według byłego premiera Danii prezydent Rosji „cierpi na paranoję”. Rasmussen całą winą za sytuację obarczył Putina. – Rosja nie jest ofiarą. Wyciągnęliśmy rękę do Rosji kilka razy w historii – mówił były szef NATO. Rasmussen zaznaczył jednak, że Zachód w przeszłości powinien jednak kilka razy zachować się bardziej zdecydowanie, żeby odstraszyć rosyjskiego przywódcę, niż tylko wyrażać oburzenie.

Były szef NATO o błędach Zachodu w relacjach z Rosją

Były premier Danii wyjaśniał, że „Putin mógł źle odczytać myśli Zachodu”. Dodał, że należy z tego wyciągnąć lekcję, że „ustępstwa wobec dyktatorów nie prowadzą do pokoju, tylko do wojny i konfliktu”. Rasmussen tłumaczył także, że błędem było nałożenie skromnych sankcji po aneksji przez Rosję Krymu w 2014 r. Jego zdaniem to zaprosiło prezydenta Rosji do pójścia dalej w swoich działaniach.

Były sekretarz generalny NATO jest za całkowitym zakazem ropy i gazu z Rosji. Rasmussen zdaje sobie sprawę, że dla niektórych państw to może być wysoka cena, ale podkreślił, że wciąż będzie ona mniejsza niż cierpienie Ukrainy i koszty utraty wolności. Według byłego premiera Danii Finlandia i Szwecja powinny dołączyć do Sojuszu Północnoatlantyckiego, bo to by oznaczało „porażkę Putina”.

Anders Fogh Rasmussen: konfrontacja z Władimirem Putinem teraz albo później

Rasmussen mówił również, że błędem był brak planu dla Ukrainy i Gruzji ws. dołączenia do NATO. Prezydent Rosji miał odczytać to jako brak jedności w Sojuszu Północnoatlantyckim i wykorzystać tę słabość. Według byłego premiera Danii prezydent Wołodymyr Zełenski słusznie krytykuje NATO. Rasmussen podsumował, że Ukraina powinna otrzymać jeszcze więcej wsparcia, bo „Putin nie zatrzyma się na Ukrainie i jest wybór pomiędzy konfrontacją z nim teraz, lub później”.

Źródło: rferl.org
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...